kolejne miasto, które niestety w wyniku ostatniej wojny światowej mocno ucierpiało. Na pewno warto zobaczyć ratusz, przejść się ulicami miasta, ale od razu widać, że miasto wyglądało kiedyś inaczej.
Jak w każdym niemieckim mieście przyjemnie czuć zbliżające się święta – głównie słodki zapach grzanego wina. Razem z przejściem z parkingu do najbliższego przystanku tramwajowego przeszedłem 20 km, więc jest gdzie pochodzić. Szkoda, że pogoda średnia – niebo zachmurzone, śniegu brak …